Przypominamy historię Grega Manteufela, który w połowie ubiegłego roku wylądował na pogotowiu z podejrzeniem grypy. Po serii badań okazało się, że 48-latek został zainfekowany bakterią występującą w ślinie psów. Choroba postępowała szybko, a lekarze podjęli decyzję o amputację wszystkich kończyn mężczyzny.

57-letni mieszkaniec Szkocji, Rick Kennedy, trafił w ciężkim stanie do szpitala z sepsą , a wszystko za sprawą złego nawyku – mężczyzna tak mocno ugryzł się w palec przy obgryzaniu paznokci, że doszło do infekcji, w wyniku której rozwinęła się zagrażająca jego życiu sepsa. To nie pierwszy przypadek w historii medycyny, gdy obgryzanie paznokci skończyło się poważną chorobą.

Social profiles
Close
Pytania? Zadzwoń