W tym wpisie przypominamy ubiegłoroczny raport Najwyższej Izby Kontroli o zakażeniach w szpitalach. Sytuacja nie wygląda dobrze. Wzrost ilości zakażeń w placówkach medycznych, występowanie sepsy, zakażenia szczepami lekoopornymi. Problem dotyczy od 5 do 10 procent osób leczonych szpitalnie. W przypadku 5 procent to aż około 400 tysięcy osób. Mimo, że od publikacji raportu minął okrągły rok to raport pozostaje nadal bardzo aktualny.

Brudne ręce personelu medycznego, skażone otoczenie chorego, zatrudnianie osób nieprzygotowanych do pracy w szpitalach wskazują, jak bardzo nieskuteczny jest w niektórych placówkach system przeciwdziałania zakażeniom wewnątrzszpitalnym” ostrzega NIK.

Kluczowe wnioski z raportu NIK dotyczące SEPSY:

  • O 13 % wzrosła liczba dorosłych pacjentów z sepsą.
  • Najwięcej w województwie mazowieckim – prawie 10 tys. osób.
  • Leczenie sepsy kosztowało blisko 450 mln zł.
  • Zakażenie wydłuża czas pobytu w szpitalu do ponad 16 dni.
  • W polskich szpitalach zakażeniom ulega co najmniej 5 % pacjentów (ok. 400 tys. osób).
  • W sprawozdawczości dotyczącej zakażeń szpitalnych sepsa nie była wykazywana.
  • Rejestracji podlegały pierwotne i wtórne zakażenia krwi bez informacji o sepsie.
  • W okresie objętym kontrolą stwierdzono 830 przypadków ciężkiego przebiegu klinicznego zakażenia.
  • 150 przypadków wstrząsu septycznego i 153 zgony.
  • W szpitalach nie było ZWR (Zespołów Szybkiego Reagowania) tzw. „sepsis team”, który zgodnie z zaleceniami WHO, w każdym przypadku podejrzenia sepsy wykonuje niezwłocznie badania m.in. mleczanów, krwi z posiewem.
  • Jedną z przyczyn niepowstania ZWR był ograniczenia organizacyjne i osobowe.
  • Większość pacjentów z sepsą leczonych jest na oddziałach ogólnych.
  • Brak jest Rejestru SEPSY w Polsce. W 2016 r. Rzecznik Praw Pacjenta zwrócił się do Ministra Zdrowia w sprawie utworzenia takiego rejestru. Rzecznik stwierdził, że jego wprowadzenie pozwoliłoby na stworzenie narodowego programu leczenia ciężkich zakażeń ogólnoustrojowych na wzór m.in. programu kardiologicznego.
  • Prowadzenie Rejestru SEPSY pozwoliłby na uzyskanie wiarygodnych danych o rozpoznanych przypadkach sepsy, niezbędnych do sporządzenia analiz objawów, sposobu jej leczenia i poziomu śmiertelności. Dotychczas nie został utworzony taki rejestr.
Liczba przypadków rozpoznania sepsy w szpitalach skontrolowanych przez NIK w Polsce

Zakażenia szpitalne związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych stanowią poważny problem wszystkich szpitali, nawet w krajach o najwyższych standardach opieki zdrowotnej. Dotyczą od 5 do 10 % osób leczonych szpitalnie. Zakładając, że w polskich szpitalach ulega zakażeniom tylko 5% procent pacjentów to i tak daje to ok. 400 tys. osób. Źródłem przenoszenia bakterii mogą być m. in. brudne ręce personelu medycznego, niejałowy sprzęt, skażone otoczenie chorego, przyjmowanie pacjentów wymagających szczególnych warunków hospitalizacji bez ich zapewnienia, zatrudnianie osób nieprzygotowanych do pracy w szpitalach.

Do grupy osób najbardziej narażonych należą pacjenci np. po przeszczepach, z zaburzeniami odporności po terapii przeciwnowotworowej, po rozległych oparzeniach, dzieci do pierwszego roku życia i osoby starsze. Zakażenia szpitalne wydłużają pobyt w szpitalu, powodują powikłania prowadzące często do niepełnosprawności, przez co zwiększają koszty leczenia. Koszty generują też roszczenia pacjentów, którzy potrafią udowodnić, że zostali zakażeni z winy szpitala.

SEPSA

Poważny problem stanowi też sepsa (posocznica), która jest zespołem objawów spowodowanym nadmierną reakcją organizmu na zakażenie. Jest to nadmierna reakcja układu odpornościowego człowieka, która może pojawić się w wyniku zakażenia krwi różnorodnymi gatunkami bakterii, grzybów, a nawet wirusów. Sepsa, ciężka sepsa i wstrząs septyczny to terminy określające nasilenie reakcji organizmu na zakażenie krwi. Sepsa stanowi bezpośrednie zagrożenie życia pacjenta, ponieważ w jej przebiegu dochodzi do niewydolności wielu kluczowych dla życia narządów, takich jak nerki, wątroba, serce i płuca. Najważniejsze w leczeniu jest jak najszybsze zastosowanie właściwej antybiotykoterapii. Najpierw stosuje się antybiotykoterapię empiryczną, a później, po uzyskaniu wyników badań mikrobiologicznych, na ich podstawie wprowadza się tzw. terapię celowaną. Dobór odpowiednich antybiotyków w terapii celowanej sepsy powinien być oparty na wynikach badań mikrobiologicznych, pozwalających na określenie, jakie antybiotyki najlepiej zadziałają na daną bakterię.

Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w badanym przez NIK okresie liczba dorosłych hospitalizowanych z powodu sepsy wyniosła: 2015 r. – 19 053, 2016 r. – 21 522 a w pierwszej połowie 2017 r. – 10 962. Najwięcej, bo prawie jedną piątą (18,5%) leczono w województwie mazowieckim. W tym okresie Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił za leczenie sepsy w ramach kontraktów prawie 450 milionów złotych.

Zdaniem NIK, prowadzenie rejestru sepsy pozwoliłoby na uzyskanie wiarygodnych danych o rozpoznanych przypadkach, niezbędnych do analiz jej objawów, sposobów leczenia i poziomu śmiertelności.

Na wysoki poziom zakażeń, w ocenie NIK, ma wpływ brak wyspecjalizowanego personelu medycznego. W składach Zespołów Kontroli Zakażeń Szpitalnych, powołanych w szpitalach (we wszystkich 18 kontrolowanych takie istniały) brakowało lekarza o wymaganej specjalności, odpowiedniej liczby pielęgniarek epidemiologicznych oraz specjalisty do spraw mikrobiologii.

Na dzień 30 czerwca 2017 r. w Polsce było zawodowo czynnych tylko 110 lekarzy specjalistów w dziedzinie mikrobiologii, w tym 61 w wieku powyżej 55 lat. Według NIK, taka sytuacja nie daje gwarancji należytego sprawowania ciągłego i bieżącego nadzoru epidemiologicznego.

Wśród krajów europejskich Polska zajmuje ostatnie miejsce pod względem praktykujących lekarzy specjalistów w dziedzinie mikrobiologia – bakteriologia.

Jakie są przyczyny szpitalnych zakażeń? NIK podaje kilka:

  • brudne ręce personelu medycznego i brak jego odpowiedniego przygotowania do pracy,
  • skażone otoczenie chorego,
  • niejałowy sprzęt medyczny i niemedyczny,
  • brak systemu kontroli zakażeń lub jego nieprawidłowe funkcjonowanie,
  • niestosowanie obowiązujących procedur,
  • przyjmowanie pacjentów wymagających specjalnych warunków hospitalizacji bez możliwości ich zapewnienia.

Izba zwraca też uwagę na prawie trzykrotny wzrost (o 278,7%) między 2015 a 2016 rokiem zakażeń lekoopornymi bakteriami Klebsiella Pneumoniae NDM(+). Z informacji konsultanta krajowego w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej wynika, że ta bakteria w 2015 r. stanowiła najpoważniejszy problem medyczny i epidemiologiczny, dotyczący w szczególności szpitali warszawskich. W latach 2015-2017 (I półrocze) w województwie mazowieckim liczba hospitalizowanych pacjentów z jej powodu wynosiła odpowiednio 404, 1316 i 1037.

Wnioski

Ustalenia kontroli NIK wskazują na konieczne wprowadzenie systemowych zmian, które powinny wpłynąć na poprawę sytuacji epidemiologicznej w polskich szpitalach. Kontrola wykazała, że mechanizm zapobiegania zakażeniom szpitalnym nie jest skuteczny a to stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów. Zła sytuacja finansowa części szpitali oraz niedobór wykwalifikowanej kadry medycznej powoduje, że nałożone przez prawo obowiązki nie są wykonywane rzetelnie co spowodowało rozprzestrzenienie się w kilku regionach Polski lekoopornych bakterii. Wadliwie działający system zbierania danych o zakażeniach doprowadził do braku pełnego obrazu skali zakażeń i rodzaju patogenów. NIK skierowała swoje wnioski do ministra zdrowia, kierowników szpitali i Inspekcji Sanitarnej.

Do ministra zdrowia

  • Należy stworzyć takie warunki, które zachęcałyby lekarzy do wyboru deficytowych specjalizacji, takich jak mikrobiologia lekarska.
  • Wprowadzić do przepisów powszechnie obowiązujący zakres zadań dla pielęgniarki epidemiologicznej. Takie pielęgniarki pracują obecnie według Ramowego Zakresu Czynności spisanego w 1996 r.
  • Zapewnić poprawę jakość zbieranych danych statystycznych o liczbie pacjentów zakażonych wewnątrzszpitalnie i o liczbie zgonów z tego powodu.

Do kierowników szpitali

  • Zapewnić odpowiednią liczbę lekarzy specjalistów, pielęgniarek epidemiologicznych w składach Zespołów Kontroli Zakażeń Szpitalnych (ZKZS).
  • Zobowiązać lekarzy do wypełniania kart zakażenia na bieżąco, tj. w momencie rozpoznania zakażenia i niezwłocznego ich przekazywania do ZKZS oraz do rzetelnego prowadzenia wszelkiej dokumentacji związanej z zakażeniami.

Do Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych

  • NIK wnioskuje m. in. o sporządzanie rzetelnych raportów o zakażeniach i zachorowaniach na choroby zakaźne i ich podejrzeniach.
  • Sporządzanie rzetelnych raportów o zgonach z powodu zakażeń lub chorób zakaźnych.

Zobacz transmisję Parlamentarnego Zespół ds. Organizacji Ochrony Zdrowia z dnia 6 grudnia 2018 roku podczas której wypowiada się również Prof. Andrzej Kübler ze stowarzyszenia Pokonać Sepsę Link: http://n-13-1.dcs.redcdn.pl/webcache/sejm-embed/Sejm8.nsf/VideoFrame.xsp/F90A84DA59E5B16DC125833500490E9A

Źródło: NIK

Social profiles
Close
Pytania? Zadzwoń